jurek
Moderator
Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 587
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: stąd...
|
Wysłany: 04 Lut 2008/ 10:58 = 34 Temat postu: Granice... |
|
|
Na granicy rzeczywistości i nadziei
jest krzyk nowo narodzonego,
wyrwanego z bezpiecznej przystani matczynego łona;
jest ciekawość dziecka,
opuszczającego czarowny świat baśni;
jest siła mężczyzny,
który znalazł swe miejsce w świecie;
jest pogoda ducha starca,
czekającego na przejście na drugą stronę istnienia...
Na granicy rzeczywistości i nadziei
spotykają się
dobro ze złem,
wiara ze zwątpieniem,
pobożność z grzechem,
świętość ze skażeniem,
obcowanie z Bogiem z odstępstwem od Niego...
Na granicy rzeczywistości i nadziei
jest unicestwienie i szansa przetrwania,
jest dno upadku i szczyt uniesienia,
jest gorycz porażki i słodycz zwycięstwa,
jest śmierć ostateczna i żywot wieczny...
Na granicy rzeczywistości i nadziei
rozstrzyga się odwieczne "być albo nie być" człowieka...
Henryk Czembor
-można zdrowo pomedytować ile i od jakiej granicy jestem daleko...
_________________
Nie ma drogi na skróty do miejsca,
do którego dojść warto...
-j-
Ostatnio zmieniony przez jurek dnia 20 Paź 2011/ 18:01 = 292, w całości zmieniany 1 raz
|
|