Forum " NOWE ŻYCIE " Kluczbork  Strona Główna " NOWE ŻYCIE " Kluczbork
Alkoholizm AA, przez "24-ry godziny"
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Krok 1 ,

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum " NOWE ŻYCIE " Kluczbork Strona Główna -> Krok po Kroku ;
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
RybkAA
Administrator



Dołączył: 29 Sty 2006
Posty: 497
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: z tamtej strony

PostWysłany: 04 Lut 2008/ 21:08 = 34    Temat postu: Krok 1 ,

Krok Pierwszy

Przyznaliśmy, że jesteśmy bezsilni wobec alkoholu,
że przestaliśmy kierować własnym życiem.


Ostatnio zmieniony przez RybkAA dnia 02 Paź 2019/ 10:20 = 274, w całości zmieniany 6 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jurek
Moderator



Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 587
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: stąd...

PostWysłany: 06 Lut 2008/ 13:02 = 36    Temat postu:

Krok Pierwszy

Kto zechce przyznać się do całkowitej porażki? Praktycznie nikt.
Wszystkie naturalne instynkty buntują się w nas na samą myśl o własnej bezsilności. Naprawdę bardzo trudno przyznać,
że z kieliszkiem w ręku pozwoliliśmy się opętać zabójczej obsesji picia, od której już tylko Opatrzność może nas wyzwolić…

===============================================

Jest to bankructwo, którego nie można porównać z żadnym innym.
Alkohol niczym chciwy wierzyciel, dosłownie wysysa z nas wszelką niezależność i całą wolę oporu wobec jego żądań.
Wystarczy uznać ten prosty fakt, aby uzmysłowić sobie pełnię naszego bankructwa jako istot ludzkich.

===============================================

Jednakże już wkrótce po wstąpieniu do AA zaczynamy inaczej myśleć o tym upokorzeniu.
Zaczynamy rozumieć, że tylko bezwarunkowa kapitulacja umożliwi nam podjęcie pierwszych kroków w kierunku wyzwolenia
i odzyskania siły. Przyznanie się do bezsilności okazuje się w rezultacie solidnym fundamentem, na którym można budować
szczęśliwe i wartościowe życie.

===============================================

Wiemy, że jeśli alkoholik, który przystępuje do AA, nie uzna swojej niszczycielskiej słabości z wszystkimi jej konsekwencjami,
niewiele tu skorzysta. Dopóki się nie ukorzy, jego czy jej trzeźwość – jeśli w ogóle wytrzeźwieje – będzie chwiejna.
A już na pewni nie znajdzie prawdziwego szczęścia. Jest to jedna z prawd życia w AA, udowodniona ponad wszelką wątpliwość
dzięki ogromnej sumie doświadczeń. Zasada, że nie zdobędziemy wytrwałej siły, jeśli na samym początku nie uznamy się
za całkowicie pokonanych, jest korzeniem, z którego wyrosła i rozwija się cała nasza Wspólnota.

===============================================

Większość z nas buntowała się, kiedy po raz pierwszy zażądano od nas przyznania się do porażki.
Wszak przyszliśmy do AA z oczekiwaniem, że zostaniemy tam nauczeni zaufania do siebie. Tymczasem powiedziano nam,
że w rozgrywce z alkoholem zaufanie do siebie jest nic nie warte, a nawet jest bezwzględną przeszkodą.
Nasi opiekunowie w AA wyjaśnili nam, że staliśmy się ofiarami obsesji umysłowej, której perfidnej potęgi nie jest zdolna przełamać
najbardziej wytężona siła ludzkiej woli. Powiedzieli nam także, że silna wola jednostki, nie wsparta pomocą innych nie może pokonać przymusu picia.
Obnażając coraz głębiej istotę naszego problemu, wskazali na postępująca wrażliwość na alkohol, którą określili jako alergię…
Tyrania alkoholu działa jak miecz obosieczny: najpierw zostaliśmy porażeni przez obłędną pokusę skazującą nas na przymus picia,
a następnie – przez fizyczne uczulenie prowadzące do ostatecznego samozniszczenia w miarę rozwoju choroby.
Tylko bardzo nielicznym udało się odeprzeć ten atak w samotnej walce,
a statystyki dowodzą,
że alkoholicy prawie nigdy nie wracają do zdrowia o własnych siłach.
Ta prawda jest znana od czasów, gdy człowiek po raz pierwszy wytłoczył wino z winorośli.

===============================================

W pionierskim okresie AA tylko najbardziej beznadziejnie pogrążeni alkoholicy godzili się na połknięcie tej gorzkiej pigułki prawdy…
Ale nawet tym „na ostatnich nogach” często trudno było sobie zdać sprawę z beznadziejności własnego stanu.
Ci jednak, którym to się udało, którzy uchwycili się zasad AA jak tonący koła ratunkowego, niemal bez wyjątku wracali do zdrowia.
Dlatego też w pierwszym wydaniu książki Anonimowi Alkoholicy opublikowanej wówczas, gdy Wspólnota
liczyła jeszcze niewielu członków, znalazły się wyznania tylko takich alkoholików, którzy stoczyli się na bardzo głębokie dno.
Wielu mniej pogrążonych alkoholików próbowało AA, ale bez skutku; nie byli bowiem oni zdolni uznać beznadziejności swojej sytuacji…
Z ogromną satysfakcją odnotowujemy fakt, że w następnych latach sytuacja uległa zmianie.
Alkoholicy, którzy nie stracili jeszcze zdrowia, rodzin, pracy, a nawet dwóch samochodów w garażu, zaczęli rozpoznawać swój nałóg.
Z czasem poszło w ich ślady także wielu młodych ludzi, którzy zaledwie przekroczyli próg potencjalnego alkoholizmu.
Zostało im zaoszczędzone dziesięć czy piętnaście lat dosłownego piekła, przez które przeszła reszta z nas

W jaki sposób zdołali oni zrobić Pierwszy Krok, skoro wymaga on przyznania się do utraty kierowania własnym życiem?

Trzeba było oczywiście podwyższyć dno, o które my sami uderzyliśmy, do poziomu, na którym ono uderzyłoby tych nowych.
Patrząc wstecz na nasze własne pijackie życiorysy mogliśmy wskazać, że już na wiele lat przedtem nim zdaliśmy sobie sprawę
z utraty kontroli, nasze picie straciło charakter zwyczajnego nawyku, że było początkiem fatalnego, postępującego uzależnienia od alkoholu.
Mogliśmy zatem powiedzieć niezdecydowanym:
Być może nie jesteś alkoholikiem. Spróbuj pić w sposób kontrolowany, pamiętając jednocześnie o tym,
czego dowiedziałeś się od nas na temat alkoholizmu


Taka postawa natychmiast przyniosła praktyczne rezultaty. Okazało się wówczas, że jeśli jeden alkoholik zaszczepia w umyśle
drugiego prawdę o istocie choroby, ten drugi nie będzie już nigdy dawnym sobą
Po każdej kolejnej eskapadzie pijackiej odezwie się w nim jego własny głos: A może ci z AA mieli rację?
Po kilku takich doświadczeniach, nieraz na wiele lat przed wystąpieniem skrajnych objawów, wróci do nas tym razem przekonany
On też dosięgnął swojego dna, nie inaczej niż każdy z nas

W końcu nic nie przekonuje ludzi do nas równie skutecznie jak sam alkohol

==============================================

Dlaczego obstajemy przy tym, że każdy AA musi wpierw dosięgnąć swojego dna?
Po prostu dlatego, że mało kto zechce szczerze realizować program AA, dopóki nie stoczy się na dno

Stosowanie pozostałych jedenastu Kroków AA oznacza przyjęcie takich postaw i zachowań, których prawie żaden
nadal pijący alkoholik nie dopuści nawet do swoich myśli
Kto z nas pragnie być absolutnie szczery i absolutnie tolerancyjny ?
Kto zechce wyznać swoje przywary i zadośćuczyni za krzywdy wyrządzone innym ?
Kto zechce zawracać sobie głowę Siłą Wyższą, a tym bardziej pamiętać o potrzebie medytacji i modlitwy ?
Kto będzie chciał poświęcać czas i energię na niesienie posłania AA do innych towarzyszy niedoli ?...

Nie łudźmy się – żaden przeciętny alkoholik, bezgranicznie zapatrzony w siebie, nie podda się takim rygorom,
dopóki nie uzna, że musi się im poddać by ratować własne życie…

===============================================

Pod pręgierzem nałogu, nie inaczej, trafimy do AA i dopiero tam uświadomimy sobie tragiczną istotę naszej sytuacji.
Wtedy i tylko wtedy pozwalamy się przekonać i jesteśmy skłonni słuchać z taką otwartością umysłu, z jaką słucha umierający…


Stoimy gotowi, aby uczynić wszystko, co będzie mogło nas uwolnić od bezlitosnej obsesji…[/b]

/ z 12 Kroków AA /


Ostatnio zmieniony przez jurek dnia 04 Lut 2011/ 08:32 = 34, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
RybkAA
Administrator



Dołączył: 29 Sty 2006
Posty: 497
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: z tamtej strony

PostWysłany: 12 Paź 2008/ 20:49 = 285    Temat postu:

KROK PIERWSZY

Krok pierwszy stanowi podstawę powrotu do zdrowia.
Zadanie do opracowania, umieszczone na kolejnych stronach, jest tak pomyślane, aby pomoc tobie w udowodnieniu sobie
i zaakceptowaniu swojej bezsilności oraz niezdolności w kierowaniu własnym życiem..

BEZSILNOŚĆ
1. W jaki sposób zażywany przez ciebie alkohol (środki zmieniające nastrój) spowodowały, ze twoje życie i życie innych znalazło się w niebezpieczeństwie?
2. Jak utraciłeś szacunek dla samego siebie (samej siebie) z powodu zażywania alkoholu (śródków zmieniających nastrój)?
3. Czego w twoim zachowaniu współmałżonek-rodzina przyjaciele najbardziej nie lubią?
4. Jak próbowałeś(łaś) kontrolować swoją konsumpcję alkoholu (śródków zmieniających nastrój)?
5. Podaj 5 przykładów, jak bezsilność (utrata kontroli) przejawiała się w twoim własnym doświadczeniu?
6. Jaki typ fizycznych szkody wystąpił u ciebie lub u innych w wyniku zażywania alkoholu (śródków zmieniających nastrój) przez ciebie?
7. Jaka jest aktualna twoja kondycja fizyczna (serce, wątroba)?
8. Jaka jest różnica pomiędzy przyznaniem się a akceptacja? Czy przyznajesz się, czy akceptujesz?
Sprecyzuj w jaki sposób poprzez swoje zachowanie przyznajesz się lub akceptujesz.
9. Co przekonuje ciebie, iż dłużej już nie możesz używać alkoholu lub narkotyków bez szkody dla własnego zdrowia?
10. Czy jesteś alkoholikiem lub osobą uzależnioną od zażywania śródków zmieniających nastrój?

NIEUMIEJĘTNOŚĆ POSTĘPOWANIA
1. Co rozumiesz pod pojęciem niezdolności kierowania własnym życiem?
2. Jakie postępowanie możesz u siebie rozpoznać jako twoja niezdolność kierowana własnym życiem w sensie społecznym?
3. Podaj 3 przykłady uczuć, które starałeś(łaś) się zmieniać zażywaniem alkoholu (środków zmieniających nastrój)?
4. Jakie cele chcesz osiągnąć w swoim życiu?
5. W jaki sposób starałeś sie te cele osiągnąć przed leczeniem?
6. Podaj 6 przykładów swojego nieumiejętnego postępowania w czasie trzeźwości?
7. W jaki sposób starałeś sie zmienić swoja osobowość przed leczeniem?
8. Jakie większe nieszczęście, oprócz tego, z powodu którego obecnie leczysz się, mogłoby ci się przydarzyć w ostateczności?
9. Czym różnisz się od innych ludzi?
10. Podaj 15 powodów dlaczego powinieneś (powinnaś) kontynuować program AA.


Ostatnio zmieniony przez RybkAA dnia 02 Paź 2019/ 09:07 = 274, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum " NOWE ŻYCIE " Kluczbork Strona Główna -> Krok po Kroku ;
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin