Forum " NOWE ŻYCIE " Kluczbork  Strona Główna " NOWE ŻYCIE " Kluczbork
Alkoholizm AA, przez "24-ry godziny"
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

jestem z wami

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum " NOWE ŻYCIE " Kluczbork Strona Główna -> PRZENIESIONE Z ZAOKRĘTUJ SIĘ...
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
jarcyb1
NoWy...



Dołączył: 23 Kwi 2012
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: francja

PostWysłany: 24 Kwi 2012/ 15:48 = 114    Temat postu: jestem z wami

Od 14 lat zapijałem i podtrzymywałem trzeźwość. Będąc wdowcem, udało mi się wychować 2 synów.

Byłem na terapii 10 lat temu w Stanominie, później wyjechałem do Francji z moim problemem...

Teraz od 2 tygodni nie piję i zaczynam układać wszystko od nowa.

Znalazłem ten portal i chcę z niego korzystać , bo jestem jednym z was. Jesli znajdzie się osoba, która mnie będzie wspierać w mojej chorobie , to będzie mi łatwiej powrócić do zdrowia, pamiętając każdego dnia kim jestem.

Pozdrawiam wszystkich-jarek alkoholik
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jurek
Moderator



Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 587
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: stąd...

PostWysłany: 24 Kwi 2012/ 19:30 = 114    Temat postu:

Witaj Jarku wśród swoich ludzi Smile

Napiszę ci swoje zdanie w odpowiedzi na twój list;

Na początek mała informacja - abstynencja czyli niepicie, a trzeźwość to dwie różne sprawy i nie można pomiędzy nimi postawić znaku równości...

Nie pijesz dwa tygodnie to jeszcze nic nie układasz, a pozbyłeś się na razie alkoholu z organizmu. Na układanie przyjdzie czas, kiedy dokładnie zobaczysz co twoje picie zrobiło i co jest do układania, naprawiania, a czego naprawić czy ułożyć po prostu nie idzie, bo nie można cofnąć czasu...

Jesteś 10 lat po terapii i w tym czasie robiłeś jakieś przerwy w piciu, bo to były tylko przerwy, a nie trzeźwienie jak już wspomniałem. Zatem z terapii nic nie wyniosłeś, a co tam kiedyś pisałeś jest teraz, po latach, w twojej sytuacji nieaktualne i pewnie zapomniałeś większości zaleceń, zakazów i nakazów dla zdrowiejących... Wskazane według mnie byłoby gdybyś załatwił sobie terapię, najlepiej zamkniętą, tym samym uaktualnisz swoje picie i wyczyny z nim związane, z ostatnich dziesięciu lat.

Poznasz mechanizmy choroby, poznasz swoje słabe i mocne strony i będziesz miał czas pozostać te kilka tygodni jakby poza światem, sam ze sobą i swoją chorobą, która będzie dla ciebie coraz bardziej poznawalna, a tym samym możliwa do okiełznania. Fachowcy ci pomogą jeśli będziesz uczciwym wobec nich i samego siebie...
Można się tego nauczyćSmile

Na terapię czeka się dosyć długo więc do tego czasu, aby się chronić, znajdziesz grupy AA i będziesz uczestniczył w mityngach, a po ukończeniu terapii oczywiście również, bo to taka szkoła życia, która nigdy się nie kończy, a właściwie kończy się śmiercią po trzeźwemu z przekonaniem, że człowiek zrobił to, co miał zrobić, aby być człowiekiem... Później masz do wyboru przez następne lata szeroki wachlarz terapii pogłębionych itd.

Będę cię wspierać jeśli zastosujesz się do propozycji, które z grubsza opisałem.
W innym przypadku, jeśli łudzisz się, że poradzisz sobie za pomocą wsparcia przez internet, nie widzę najmniejszego sensu...

Bo widzisz, prawdziwe zdrowienie to taka droga w której dla nikogo nie ma wyjątków i skrótów. Dla ciebie również...

Oczywiście to twoje życie i zrobisz z nim co zechcesz, jednak zastanów się czy ci siebie nie będzie szkoda zważywszy, że alkoholizm to choroba postępująca i zawsze jest tylko gorzej nawet jeśli człowiek myśli, że gorzej być nie może...

I pamiętaj zawsze, sprawa idzie w ostatecznym rozrachunku o twoje życie i bycie...
Bycie normalnym, wartościowym człowiekiem...

Pozdrawiam.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jarcyb1
NoWy...



Dołączył: 23 Kwi 2012
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: francja

PostWysłany: 24 Kwi 2012/ 20:13 = 114    Temat postu:

Dziekuje Jurku, za rady , obecnie zadbalem o moja kodycje fizyczna, codziennie jezdze na rowerze, chodze na basen , bylem u lekarza , mam juz namiary na spotkania AA, chce byc sprawny fizycznie, zeby zaczac terapie, bedzie to trudne, lecz wiem ze warto zyc w trzezwosci kazdego dnia, na tym portalu jestem swiezy , chce byc tu codziennie, wiedzac ze nie zmarnowalem kolejnej szansy, pozdrawiam-jarek
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jurek
Moderator



Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 587
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: stąd...

PostWysłany: 24 Kwi 2012/ 23:45 = 114    Temat postu:

Dobrze, że zacząłeś dbać o siebie. Nie odwlekał bym wizyty w poradni leczenia uzależnień jak i na mityngach, gdyż poczujesz się lepiej, minie ci zapał oraz chęć i będzie jak przedtem.

Kuć żelazo póki gorące wtedy więcej szans dla ciebie, mniej dla nałogu...


Ostatnio zmieniony przez jurek dnia 24 Kwi 2012/ 23:48 = 114, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum " NOWE ŻYCIE " Kluczbork Strona Główna -> PRZENIESIONE Z ZAOKRĘTUJ SIĘ...
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin