" NOWE ŻYCIE " Kluczbork

Jabo

Zaczyna nowe życie.Mam 30 lat,piję od przynajmniej 10,w zasadzie to czasami mam wrażenie że było mnie dwóch:pierwszy to zakochany mąż,ojciec córeczki.Drugi to koleś który w wolnych chwilach od obowiązków myśli gdzie tu walnąć setuchnę i zapić browarem...Ten drugi ostatnimi czasy zaczął przewyższać,piłem coraz częściej i więcej,miałem ciągi,aż skończyło się tak że żona mnie na półtora miesiąca z domu wyrzuciła...Teraz już wiem jaki chce być,Byłem kilka razy u terapeuty a dzisiaj pierwszy raz na terapii,poznałem tam fajnych ludzi którzy mają ten sam problem...Nie poddam się,dla rodziny,dla mnie...Mam nadzieję że tu też znajdę wsparcie...

grzesiek

CZEŚĆ JABO . PODOBNIE JAK TY, JA TEŻ MYŚLAŁEM ,ŻE JESTEM W DWÓCH OSOBACH. TERAZ JUŻ WIEM: TO CAŁY CZAS JA ,TEN SAM,CHORY ALKOHOLIK,KTÓREGO ŻYCIEM KIERUJE WÓDA. TO JA PIŁEM,JA SIĘ AWANTUROWAŁEMI SZUKAŁEM KOLEJNYCH PRETEKSTÓW DO WYPICIA.NIKT MI ALKOHOLU NIE WLEWAŁ DO UST .TO JA SAM.JA PRZESTAŁEM KIEROWAĆ SWOIM ŻYCIEM. TERAZ NIE PIJĘ,ALE W TYM POMAGA MI WSPÓLNOTA AA, MITINGI I PROGRAM AA. CZYTAM LITERATURĘ,A MEDYTACJE AA TO MOJA CODZIENNOŚC.POSTARAJ SIĘ OPRÓCZ TERAPII POSZUKAĆ GRUPY AA I ZACZNIJ CHODZIĆ NA MITINGI TO NAPRAWDĘ POMAGA. GRZESIEK.

Jabo

2 sukcesy...Wróciłem do żony i dostałem prace... Wink

yoytek · Gość

I co dalej?

Jabo

Dalej?...NOWE ŻYCIE Smile