Forum " NOWE ŻYCIE " Kluczbork  Strona Główna " NOWE ŻYCIE " Kluczbork
Alkoholizm AA, przez "24-ry godziny"
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Cześć

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum " NOWE ŻYCIE " Kluczbork Strona Główna -> ZAOKRĘTUJ SIĘ ;
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
grzes.b
NoWy...



Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: ja Cię znam?

PostWysłany: 15 Kwi 2011/ 19:26 = 104    Temat postu: Cześć

Witam mam na imię Grzesiek i jestem alkoholikiem.

Mam ze sobą duży problem skończyłem leczenie zacząłem chodzić na mityngi nie mogę chodzić na nie w tygodniu więc pozostaje mi tylko niedziela. Chcę nie pić, teoretycznie wiem co powinienem robić żeby nic się nie stało złego, a jednak zapiłem zrobiłem dzień przerwy i potem powtórkę z rozrywki. Wiem, że muszę zacząć od początku jednak jestem tak strasznie przybity, a moja samoocena legła w gruzach - nie mam do siebie zaufania. Jest mi ze sobą bardzo źle i mam nadzieję tylko że dziś uda mi się wytrzymać. Tylko 24h. Więcej nie zniosę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wozak33
Stałe Łącze



Dołączył: 05 Gru 2010
Posty: 218
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: z lasu

PostWysłany: 15 Kwi 2011/ 19:50 = 104    Temat postu:

czesc Grzes,pozwol ze spytam,kiedy odstawiles,bo odnnioslem wrazenie ze jestes na gigancie i jakby kto poratowal to bys nie odmowil? Zdecyduj czy chcesz naprawde przestac czy nie. Jesli sie myle wybacz, Jutro bedzie lepiej,organizm sie oczyszcza z toksyn. 3go dnia odwroci sie w glowce myslenie i badz gotowy. WAL NA MITYNG Nie poddawaj sie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
grzes.b
NoWy...



Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: ja Cię znam?

PostWysłany: 16 Kwi 2011/ 16:51 = 105    Temat postu:

Wiesz odstawiłem na początku grudnia. Pilnowałem się bardzo na samym początku i chyba stwierdziłem że bardzo dobrze mi idzie i to wyskoczyło z nikąd. Nie odnajduję powodów dlaczego tak się stało. P.s. Tak na mityng jak najbardziej muszę się wygadać to mi może poprawi samopoczucie. Napiszę po jak jest.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wozak33
Stałe Łącze



Dołączył: 05 Gru 2010
Posty: 218
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: z lasu

PostWysłany: 16 Kwi 2011/ 18:53 = 105    Temat postu:

Nie dziwie sie bo tez tak mialem. Kiedy juz posprzatalem bajzel po pijanym ciagu,dlugi posplacalem,ogarnolem sie,nawciskalem kitu rodzinie i znajomym ze teraz to zobacza jaki ze mnie byk,ze nie juz nigdy sie nie napije. Odchorowalem i uspokoilem otoczenie. Maly oglad czy juz wszycho gra? Aj,jeszcze kaziowi mialem oddac,niech czeka.. pozniej sie bede tym martwil. no i tutaj pies jest odgrzewany. Ta gangrena znowu mnie wykiwala,zapomnialem juz o wszystkim,jak zdychalem,smierdzialem,zebralem i jaka obsesja mnie opetala.JEDNA MYSL! Jak nie wypije to sie rozlece,umre jak to mozliwe ze te zgnite organy jeszcze zyja. Uspokoic serce bo klatke rozerwie. Pomysl,naprawde bym umarl gdybym sie nie napil?! Jakie genialne klamstwo mi wcisnela. Choroba zaklamania. Odstawiajac trucizne robi sie lepiej.. nastepne pijanstwo,z tym ze jeszcze ciezsze. Opowiem historie zaslyszana.Jak ulal do mnie pasuje..

Facet odstawil wodke. Mysli-Miesiac juz nie pije,jestem taki silny! Przechodzi kolo moonolopowego,taki mocny jestem ze wejde do sklepu i tylko popatrze. Stoi juz przy ladzie. Jestem kozak,niech mnie! To se flaszke wezme. Ciagle udawadnia. Usiadl w fotelu telewizor sobie wlaczyl. Geniusz blysna w glowie. Naleje sobie setke,postawie przed soba. Power mam w sobie,swiat do mnie nalezy.. ..alezy .. I lezy pusta flaszka pod nogami a gosc belkotliwym glosem usliniony drze morde. No k..wa co! Nagroda sie nalezy? ta?!

Sad
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jurek
Moderator



Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 587
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: stąd...

PostWysłany: 16 Kwi 2011/ 21:42 = 105    Temat postu:

Grzesiu, nic nie wyskakuje znikąd...
Gdybyś na bank stosował wszystkie zalecenia, zakazy i nakazy dla zdrowiejących, wszystko by grało. Sam sobie odpowiedz gdzie i co zawaliłeś. W czym czułeś się mocniejszy i lepszy niż "normalni" alkoholicy?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wozak33
Stałe Łącze



Dołączył: 05 Gru 2010
Posty: 218
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: z lasu

PostWysłany: 22 Kwi 2011/ 22:55 = 111    Temat postu:

Co u ciebie Grzes? Jak bylo na mityngu?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
grzes.b
NoWy...



Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: ja Cię znam?

PostWysłany: 26 Kwi 2011/ 20:29 = 115    Temat postu:

Przepraszam, że nie pisałem nic ale okazało się że miałem świąteczną awarię neta. Gorszy to miałem bałagan w głowie powoli wychodzę na prostą. Poszedłem na mityng jeden drugi itd. (...) Układam sobie wszystko powoli od początku, i zrozumiałem że nie piję dziś, a organizuje sobie trzeźwe życie już zawsze. Póki co nie pisze że jest dobrze bo nie jest i pogodziłem się z tym lecz ogarniam moje grzechy i słabości uczę się cieszyć nawet, że powoli się rozumiem i mam na to czas żeby poukładać sobie życie. Odważyłem się pójść o krok dalej i zmieniam pracę, wychodzę ze starych przyzwyczajeń, zaczynam od nowa! ~Tylko czemu jest tak ciężko i chce się pić?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
grzes.b
NoWy...



Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: ja Cię znam?

PostWysłany: 26 Kwi 2011/ 20:58 = 115    Temat postu:

A i zrozumiałem chyba najważniejsze jestem odpowiedzialny tylko za siebie. Nie mogę być odpowiedzialny za nikogo ja nie potrafię się zająć sobą!!!!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wozak33
Stałe Łącze



Dołączył: 05 Gru 2010
Posty: 218
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: z lasu

PostWysłany: 27 Kwi 2011/ 01:52 = 116    Temat postu:

nikt nam nie obiecywal ze bedzie lekko.. smutne. Jesli wiecej trudu bedzie nas kosztowac trzezwienie,bardziej bedziemy szanowac to co otrzymujemy i dbac o to. Tak mi sie wydaje. Tez mi sie chce pic a dzisiejszy dzien to juz obled i chaos. Ide do sklepu, na przystanku tlucze sie sie trzech. Mlodziez. Odbija od nich znajoma mi mloda dziewczyna (plac jak boisko grupki gapiow poustawiani wokol, znajomi mieszkancy gapia sie na to) i pyta czy wejde do sklepu i jeszcze probuje kase dyskrt mi podac. Nigdy sie na takie cos nie zgadzalem,Chryste!ale mnie zna.wie ze tez chlalem. A gdy sie z nia widze na trzezwo przyjaznie z nia pogadam czesto. Powiedzialem jej ostro ze ma wracac do domu albo z matka pogadam. Poszla ale obrazona. Tamci sie leja. Pozakrwawiani Zrobilem runde nad zalew wracam,znajomy mnie mija mowi ze tera kolo mojego domu sie bija,ze zatluka tego G. . To ja biegiem wpadlem w nich dre morde dwoch na ziemi a jeden mi ze to solowka i prosi zebym sie nie wp..l. Tojak jakis koszmar senny. Poczulem sie potwornie bezsilny. Wspomnienia wrocily jaka to jazda,adrenalina i ze jakbym troche palenia skrecil to moglbym flache obalic a pozniej odstawie. Odeszlem. Mecze sie teraz. Drgawek dostalem choc to bylo kolo 16tej. Kaca mam jak po nalewkach.od 3tyg zawalam terapie,mityngi,kolegow z AA. Chyba niemam wyjscia i musze dzisiaj jechac na spotkanie ze Stefanem,prowadzi terapie,dzisiaj wypadnie. Ma facet podejscie ponad 20lat nie pije jest terapeuta i nie cacka sie ze mna. Moze bedzie wiedzial co z tym zrobic. Wiemy co mamy robic,co pomaga ale bydle w nas sie broni i na wszystkie sposoby sie wezmie zeby z jedynej DOBREJ drogi nas zawrocic. M usimy byc czujni i wytrwali. Czujesz Grzesiu jak to bedzie? Kiedy juz wygramy? Bedzie dobrze. Zaufajmy Bogu co? Grunt to dzisiaj nie wychlac. Jutro znowu bedzie dzis. Trzym sie kolego.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
grzesiek
Ot, NoWy...



Dołączył: 19 Lis 2009
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: 30 Kwi 2011/ 09:50 = 119    Temat postu:

witaj Grześ. ja ,twój imiennik miałem bardzo podobnie ze swoim trzeżwieniem. Zacząłem od terapii, byłem po niej "wielki".Zapiłem po 9-ciu miesiącach bo ...tak jak w dowcipie Wozaka. Znów terapia i zapicie i trzecia terapia, po której dotarło do mnie ,że nie mogę eksperymentować, walczyć z chorobą, która jak partyzant atakuje w najmniej
oczekiwanym momencie. Musiałem uznać,że jestem bezsilny wobec alkoholu,nie walczę,
uznałem ten fakt i łatwiej mi z tym żyć. Cały czas pamiętam,że jestem alkoholikiem,o tym nie można zapomnieć,bo to obraca się przeciwko mnie.Z alkoholem spotykam się codziennie,w sklepie gdzie robię zakupy, na ulicy widząc ludzi pijących piwo pod parasolem,reklamy,ale wiem że to nie jest dla mnie. jeśli wroga nie zaczepiam,to on mnie nie atakuje.Teraz po kilkunastu miesiącach trzeżwości, łatwiej mi przeżyć 24 godziny,sukcesywnie chodzę na mitingi o dużej frekwencji,czytam sporo literatury,utrzymuję kontakty z innymi aa,jeżdzimy na spotkania plenerowe,teraz będzie takie na Marii Śnieżnej koło Międzygórza. W czerwcu Częstochowa itd. UWIERZ W SIEBIE!!! Ja wiem ,że mogę się napić( bo nikt mi tego nie może zabronić) ale ja wiem,że nie chcę. Ja jestem najważniejszy w tym momencie ( TO CHOROBA EGOISTYCZNA )Jak ja będę w porządku to wszystko wokół też się zmienia na lepsze,ale żeby to zauważyć trzeba czasu, pokory i systematyczności. Życzę pogody ducha,wytrwałości i pozytywnego myślenia.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
grzes.b
NoWy...



Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: ja Cię znam?

PostWysłany: 01 Maj 2011/ 18:52 = 120    Temat postu:

Mam teraz ogromną pustkę w głowie. Potrafię identyfikować swój głód wiem i czuję kiedy po prostu mam ochotę się najzwyczajniej w świecie nachlać. Tylko mam wątpliwość czy terapia dała mi coś dobrego, czy też nauczyłem się lepiej manipulować ludźmi i robić to bardziej świadomie. Szukam w sobie pokory. Bóg był jest i będzie obecny w moim życiu. Nie wiem czy spełniam jego oczekiwania ale bez Niego nie zaszedł bym tak daleko. (chodzi tylko o te dobre sprawy) Więc męczę się dalej i szukam mojej właściwej drogi do trzeźwienia. Dzięki! Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wozak33
Stałe Łącze



Dołączył: 05 Gru 2010
Posty: 218
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: z lasu

PostWysłany: 01 Maj 2011/ 19:45 = 120    Temat postu:

Moze taka jak ja kiedys? Narkotyki? Nie kombinuj nic nie kombinuj. Zajmij sie czyms,gotujesz,czytasz,co lubisz? albo lepiej zadzwon do kogos z aa. Do rana przejdzie
poczytaj o nawrotach na tym forum
Powrót do góry
Zobacz profil autora
grzes.b
NoWy...



Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: ja Cię znam?

PostWysłany: 01 Maj 2011/ 20:54 = 120    Temat postu:

Nie narkotyki mnie nie interesują. To mam nadzieję tylko taka bezproduktywna niedziela, zwykły brak zajęcia. Dziś przeżyłem!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jurek
Moderator



Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 587
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: stąd...

PostWysłany: 02 Maj 2011/ 06:02 = 121    Temat postu:

Grześ, a nie miałeś kiedyś w przeszłości jakiejś pasji, którą mógłbyś na powrót zacząć teraz rozwijać? Takie, jak to piszesz, bezproduktywne siedzenie może bowiem doprowadzić tylko do jednego.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wozak33
Stałe Łącze



Dołączył: 05 Gru 2010
Posty: 218
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: z lasu

PostWysłany: 06 Maj 2011/ 17:18 = 125    Temat postu:

Wlasnie. A ja se kawe zrobie. Fale juz mam,fundament z kamieni a pozniej pobawie sie nadajac efektu 3d napisowi na wieży i skrzydlom.. Oufkiem "b" Wink zyjemy?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
grzesiek
Ot, NoWy...



Dołączył: 19 Lis 2009
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: 07 Maj 2011/ 07:58 = 126    Temat postu:

CZEŚĆ Grześ. Moim zdaniem,i zapewne nie tylko moim... powinieneś jak najszybciej ruszyć na miting AA .Tam na pewno znajdziesz i bliskośc Siły Wyższej i ludzi, którzy mogą Ci pomóc. Nawiązanie kontaktów z innymi do których mógłbyś zadzwonić,porozmawiać i w trudnych momentach otrzymać wsparcie. piszesz o bezproduktywnej niedzieli. Ostatnio gdy zima wróciła na chwilę narobiła tyle bałaganu,że siedziałem w domu, brak prądu przez cały dzień.ani radio,ani tv,ani kompa nie włączysz... makabra...nuda.Rodzinka się rozpełzła po kątach i co tu robić. Wyjąłem z szuflady Wielką Księgę i kolejny już raz zacząłem ją czytać, romantycznie ...przy świecach,nawet się nie zorientowałem kiedy był wieczór i wrócił prąd. SZUKAJ WSPARCIA,innego alkoholika ze stażem w trzeźwieniu i znajdż sobie jakąś pasję ,hobby,miłe zajęcie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wozak33
Stałe Łącze



Dołączył: 05 Gru 2010
Posty: 218
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: z lasu

PostWysłany: 07 Maj 2011/ 11:50 = 126    Temat postu:

Grzesiek ma racje Grzesiu. Ja jak przedwczoraj dotarlem wreszcie po 3tyg przerwie na mityng,nie moglem sie nacieszyc wszystkimi. Nawet glos zabralem,tylko pozaczynalem wiele watkow a jeden udalo mi sie dokonczyc.Tak duzo mialem do opowiedzenia.. Stary! Tyle czasu dusilem sie bo zaden cywil nie zrozumie nas tak jak inni alkoholicy. Wyslucha,zrozumie chocbym belkotal Smile bo na wszystko bedzie pora. Jesli nie masz pasji,odnajdz ja w sobie. Bez niej jest smutek,samotnosc.. Co(razem czy osobno?)kolwiek. Przyznam sie ze mnie np.rajcuja zwirownie,koparki,wywrotki,ciagniki rolnicze.. Czasami wsiadam na rower i jade do jakiejs kopalni i przygladam sie pracy. Jak dozyje emerytury,przesiade sie na wywrot 4osie min 450 konikow.

Chyba zly przyklad ale wiesz o co chodzi ;}

Marek planuje Czestochowe,mi moze tez wypali bo moze urlop dostane. Ponoc niewiarygodne przezycie od kilku osob slyszalem. Idz na mityng moze cos planuja to znajdziesz uchwyt. Z kims jest zawsze razniej
Powrót do góry
Zobacz profil autora
grzesiek
Ot, NoWy...



Dołączył: 19 Lis 2009
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: 07 Maj 2011/ 12:15 = 126    Temat postu:

CZEŚĆ WOZAK. Nasza grupa już zamawia autokar do Częstochowy.Zgłoszonych chętnych jest już 45 osób. Wczoraj na mitingu naszej grupy zauważyłem jak ludzie się integrują. po ostatnim plenerze.W przerwie wymieniali się telefonami, ludzie robią wypady w góry, organizują grile przy gitarze i na sucho!!!!!!! TAK też można się bawić.
Najważniejsze jednak jest to,że gdy siedzimy na mitingu a w śród nas kogoś zabraknie ,to od razu myśli się o tej osobie.( nie od razu że zapił ) ale co się stało,że nie dotarł. Nas przychodzi kilkanaście osób i jest to wielka "RODZINA' a czasami nawet lepiej niż rodzina. Z nimi mogę się porozumieć,wygadać,oni wysłuchają,podpowiedzą,czasem pomogą ( Z RODZINĄ JEST RÓŻNIE,JAK NA ZDJĘCIU NIEKTÓRZY SIĘ ODCIĘLI ).W GRUPIE WYTWARZA SIĘ TAKA WIĘŹ I SIŁA,że nie ma na świecie nic tak spontanicznego i pomocnego człowiekowi w potrzebie jak AA. Nikt nie "nakazuje" zmusza, nie sprawdza obecności,nie kasuje za poradę, to miejsce daje leczenie za darmo ,a recepty na lepsze zdrowie piszemy sobie sami.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
grzesiek
Ot, NoWy...



Dołączył: 19 Lis 2009
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: 10 Maj 2011/ 12:53 = 129    Temat postu:

CZEŚĆ GRZES.B.Co u Ciebie? jak sobie radzisz? Napisz coś.
Myślałem ostatnio na temat twoich odczuć o efektach terapii. Pisałeś o próbach manipulacji z tym,że terapia ułatwia ci to. Wiedza jaką uzyskałeś ma na celu pomóc ci w drodze do trzeżwienia.Ona jest dla ciebie nie dla innych.Nikt po terapii jaką przeszedłem nie głaskał mnie po głowie,bo już jestem "zdrowy", nikt mnie nie faworyzował w pracy, nie dawał od razu podwyżki. JEŚLI zaczynasz manipulować ,to znaczy ,że pozostawiłeś sobie furtkę do picia.Tego nie można robić .W tym przypadku nie ma koła ratunkowego.Albo piję albo nie.
Proponuję kontynuację terapii,nawroty lub indywidualną.Dowiedz się w poradni i próbuj.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wozak33
Stałe Łącze



Dołączył: 05 Gru 2010
Posty: 218
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: z lasu

PostWysłany: 11 Maj 2011/ 19:08 = 130    Temat postu:

I jak tam Grzes. Myslisz cos? Wchodzisz w to?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wozak33
Stałe Łącze



Dołączył: 05 Gru 2010
Posty: 218
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: z lasu

PostWysłany: 11 Maj 2011/ 20:31 = 130    Temat postu:

rany! Mysle ze nie zdradzisz czy to nurkowanie ma zwiazek z zawodem wykonywanym. Ale dzisiaj juz widzialem u nas na zalewie jak sie jeden koles kapal.a wrzeszczal przy tymg.. K i H sie sypaly. Nie wygladalo zeby byl na gazie. Brr

mimo to lada chwila sezon do plywania sie zaczyna. Lodki tez?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum " NOWE ŻYCIE " Kluczbork Strona Główna -> ZAOKRĘTUJ SIĘ ;
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin