" NOWE ŻYCIE " Kluczbork

Pronobis

Cześć !
Jestem nowy , dopiero 5 mcy abstynencji . Ale szukam ludzi do pogadania o swoich problemach , obawach czy zwykłej niewiedzy . Na mityngach jest za mało czasu na szczegółowe pytania , a takich mam już wiele .
Proszę o odzew , AA potrzebuje pomocy . Pozdrawiam Was !

RybkAA

Witam Cię Pronobisie na naszym, a teraz już i Twoim forum " Nowe Życie ".
Mityngi, to jeden z najważniejszych filarów trzeźwego życia i chwała Ci, że chodzisz. Cierpliwość też nie zaszkodzi.
Co mogę Ci kolego pomóc ?

Pronobis

Cierpliwość , dobry temat na pierwsze wątpliwości .
Uporałem się dość szybko z obsesją picia . Myśl 'już nigdy ..." już nie przeraża bo po prostu się prawie nie pojawia . Chłonę wiedzę na mityngach , jestem pod ogromnym wrażeniem zmian dokonujących się w członkach tej społeczności , a także we mnie samym . Uzupełniam ją słowem pisanym . I niecierpliwie czekam na dalszy postęp . I tu pojawia się pierwsza wątpliwość . Czy nie za szybko ? Wiedza jest świeża , wzbudza we mnie pewien stan euforii . Znalezienie sponsora jest realne , rozpoczęcie programu także . Ale czy bez okrzepnięcia we wspólnocie , z małym stażem w służbie ) witający , dyżurny , kolporter grupy ) , taki pośpiech ma sens ? Nie chciałbym wpaść w jakąś pułapkę o której ja jako nowicjusz nie mam pojęcia . Napiszcie jakie jest Wasze zdanie na ten temat . Pozdrawiam . Aha mam dopiero 62 lata i nigdzie mi się nie powinno śpieszyć .

RybkAA

Wielu z nas mogło by Ci doradzać i wyrażać swoje zdanie, tylko co z tego jak i tak zrobisz po swojemu,
z tą różnicą że teraz na trzeźwo
Widzisz, na mityngu każdy mówi tylko o sobie, a jak nie będziesz brał w tej części czynnego udziału,
to robienie reszty nikomy jeszcze nie zaszkodziło.
Z wiadomościami z mityngów nie powinieneś wpaść w żądną pułapkę.

Pogody ducha.

Pronobis

Dziękuję !
Skoro niczym nie ryzykuję to nie ma co zwlekać .
Czas na poważne rozmowy .
Pozdrawiam , Zdzisław .

Pronobis

Witam .
Podjąłem decyzję , szukam sponsora .
Szkoda zmarnować ten potencjał zawarty w nabytej wiedzy , pozytywnych emocjach i świadomości potrzeby kształtowania nowego "ja" . Czyli przebudowa duchowości .
Pozdrawiam wszystkich i każdego z osobna czyli Rybkę , jurka i wozaka33 .

Pronobis

Cześć !
Znalazłem sponsora . Zaczynam od dziś .
Pozdrawiam !

jurek

Witaj.
I jak ci tam idzie na dzień dzisiejszy?
Pozdrawiam.

wozak33

Cześć

informuję, że grzybów w lesie brak, za to pejzaże jak malowane.

RybkAA

Hejka Wozaczku, grzybów mało ale widzę, że u Ciebie kolorowo i co najważniejsze - TRZEŹWO.
Nie było Cię widać, więc po jakich to lasach śmigałeś ?
Wakacje się skończyły czas zacząć działać.
Pozdrawiam

wozak33

Moje przemilczenie jest wystarczająco, wydaje się, wymowne. Ale nie pójdę na łatwiznę bo przyjąłem z pokora kolejna lekcje potęgi choroby i przyznam się ze złamałem abstynencję jednak już wróciłem do żywych. Ten miesiąc żyłem na granicy być albo nie być. Dzisiaj na chorobę alkoholowa zmarł kolejny, bliski członek mojej rodziny. Obudziło mnie to z odrętwienia i z jeszcze większym zdecydowaniem postanowiłem działać. Znaleźć powiernika, już bez żadnej ściemy wywalić kawę na lawę psychologowi. Krok po kroku byle pewnie przed siebie. Potrzebuje trochę czasu żeby wrócić tutaj do Was i pisywać, a co do lasów to najbardziej lubię mokradła i bagna. Po nich łazić, bez celu. Najwyższa pora wrócić do ludzi.

Pronobis napisałeś: "Wiedza jest świeża , wzbudza we mnie pewien stan euforii . Znalezienie sponsora jest realne , rozpoczęcie programu także . Ale czy bez okrzepnięcia we wspólnocie , z małym stażem w służbie (witający , dyżurny , kolporter grupy), taki pośpiech ma sens? Nie chciałbym wpaść w jakąś pułapkę o której ja jako nowicjusz nie mam pojęcia" wg. mnie słusznie uważasz żeby nie wpaść w jakąś pułapkę, do tego jest potrzebny alkoholik okrzepnięty w abstynencji, zrównoważony i cierpliwy. Jeżeli takiego przewodnika znajdziesz w ruchu to już połowa sukcesu. Pozdrawiam Was wszystkich bardzo serdecznie.

Aha, już znalazłeś.
Chyba nie odradził ci - jak mi taki jeden - żeby korzystać także z forum?